Witryna Czasopism.pl

nr 3 (267)
z dnia 25 marca 2011
powrót do wydania bieżącego

zapraszamy | teraz o... | przeglądy prasy | list otwarty do ministra kultury | teraz o... | autorzy | archiwum

...O CZASOPISMACH KULTURALNYCH

Agnieszka Kozłowska

Tegoroczny program ministerstwa kultury i dziedzictwa narodowego Wydarzenia artystyczne, a ściślej mówiąc, jego priorytet Czasopisma, wzbudził szereg kontrowersji w środowisku wydawców i redaktorów czasopism kulturalnych (czy ogólniej czasopism). Z pewnością sprawa będzie interesować wiele osób jeszcze długo. Nie krócej niż do czasu ogłoszenia kolejnego konkursu dotacyjnego, nad modyfikacją którego ministerstwo ponoć pracuje. A że jest nad czym pracować, pokazały listy otwarte i inne wypowiedzi. Zachęcamy do zapoznania się z nimi, by nie uciekły z pola widzenia i pola namysłu istotne kwestie związane z wydawaniem czasopism kulturalnych i polityką kulturalną prowadzoną w tym obszarze.

 

O CZASOPISMACH OTWARTYCH I ZAMKNIĘTYCH, CZYLI O TYM, DLACZEGO KAPELUSZ MIAŁBY PRZERAŻAĆ

Joanna Rogalanka

Pozostał pejzaż sentymentalny w postaci archiwalnych wydań i wspomnień. I konstatacja, że nie sposób robić darmowego biuletynu o czasopismach, jakim jest „Witryna”, bez pieniędzy, a więc bez finansowego wsparcia ze strony ministerstwa kultury. Trzeba będzie przeformułować działania, z szacunku do współpracujących z nami zdolnych recenzentów, ale też by zupełnie nie stracić zainteresowania internauty, który ma przecież swoje wymagania. Skupimy się na rozwijaniu Witryny Czasopism.pl jako wortalu, nasycając go różnymi treściami, a biuletyn o czasopismach stanie się jego integralną, a nie osobną częścią.

 

PLANETA PRL

Michał Choptiany

Opracowań poświęconych życiu codziennemu w czasach PRL powstało już całkiem sporo. Obraz tego socjalistycznego półwiecza także dzięki lepszym warsztatowo pracom historyków zajmujących się historiografią polityczną staje się pełniejszy, coraz więcej rozumiemy z doświadczeń pokoleń powojennych, których aktywne życie przypadało na lata trwania poprzedniego systemu. Lecz nadal jest całkiem sporo do zrobienia − najnowszy numer „Kontekstów” [4 (291) 2010] częściowo te luki zapełnia, choć można mieć zastrzeżenia do sposobu, w jaki to czyni.

 

KOMEDIA NIE JEST (POLSKĄ) KOBIETĄ

Katarzyna Wajda

Film Lankosza to jeden z wyjątków potwierdzających regułę, że wizerunek kobiety w polskim kinie potrzebuje liftingu. Ten dotychczasowy jest, jak w lutowym „Filmie” przekonuje Bartosz Staszczyszyn (Kobiety [niestety]), mocno ograniczony: cel życia filmowej Polki to znalezienie i usidlenie w miarę znośnego faceta, co widać zwłaszcza w tzw. romkomach. Wyraźna zmiana i wyjście poza stereotyp Matki Polki czy skupionej na facetach i tipsach trzydziestoletniej idiotki są konieczne. I możliwe, przecież Polska jest kobietą i to niegłupią. Najwyższy czas, by dostrzegli to także filmowcy.

 

PASOLINI – REAKTYWACJA

Marcin M. Bogusławski

Rozpocząłem lekturę „Kronosa” (4/2010) od wyimków z publicystyki Pasoliniego. Towarzyszyło mi pytanie, czy ma dzisiaj sens wydawanie tłumaczeń eseistycznego dorobku włoskiego twórcy, a jeśli tak, to jaki?

Od razu powiem, że pomieszczona w „Kronosie” publicystyka Pasoliniego absolutnie nie zachwyciła mnie, jeśli chodzi o jej stronę językowo-warsztatową. Narracja jest prosta i dosadna. Nieco zbyt ciężko i nużąco brzmią bliźniaczo podobne do siebie sformułowania odnoszące się do diagnozowanego przez Pasoliniego końca znanej mu formacji kulturowej.

 

LIST OTWARTY DO MINISTRA KULTURY I DZIEDZICTWA NARODOWEGO

Zarząd Fundacji Otwarty Kod Kultury zamieszcza list otwarty do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, sformułowany w związku z trybem przyznania dotacji w programie Wydarzenia artystyczne Priorytet Czasopisma.

 

felieton__PiSarz i POeta

M.K.E. Baczewski

Pojawiły się oczywiście głosy osób biorących w obronę naszego etatowego kandydata do Nobla: w istocie przez pewien czas istniała szansa na wyklucie się inspirującej dyskusji o wartościach estetycznych. Ale przecież nie o to chodziło. Z biegiem czasu towarzystwu zaczyna doskwierać mówienie o jakiejś tam literaturze, jakichś tam Noblach, wreszcie o mieszaninie obydwu wymienionych substancji. Ktoś w końcu nie wytrzymuje i rzuca: „a palikot dostanie J-O-B-L-A”. Czujemy w tym głosie westchnienie ulgi. Debata wraca na właściwy poziom.

 

buduj Witrynę | © 2004 Fundacja Otwarty Kod Kultury | pytania? | kontakt