nr 21 (223)
z dnia 5 listopada 2008
powrót do wydania bieżącego
zapraszamy | teraz o… | wybrane artykuły | przeglądy prasy | autorzy | archiwum
Grzegorz Tomicki
O tej porze roku ciemności już w całości ziemię kryją, strefę mroku obnażając, mroczne widmo swego istnienia, cień bytu, negatyw. Ale przecież to nie sławetne, a nigdy przez nikogo niewidziane Nic mi w tej podróży permanentnej towarzyszy. Nie śmigam wszelako jakowymś kosmicznym bolidem we wszechświatowej próżni. Czego nie widzę, to sobie oczami wyobraźni dowyobrażam. Czego mi rzeczywistość o sobie nie mówi, to dopowiadam. Co się nie raczy samo określić, to dookreślam.
Agnieszka Przybyszewska
Jakoś tak się utarło, że skoro mamy Nowe Media, to powinniśmy mieć Nową Literaturę. Z jednej strony trochę w tym hura-optymistycznej przesady, z drugiej da się dostrzec też odrobinę prawdy, która – jak to zwykle bywa – w gruncie rzeczy leży gdzieś po środku. Mimo nierzadko złowieszczo brzmiących tytułów opracowań krytycznych o mniej lub bardziej naukowym charakterze nie jest tak, że „stara” literatura wymiera i czasy klasycznych książek-kodeksów odchodzą powoli w niepamięć.
Izabela Mikrut
Pan B celowo nie artykułuje chęci spotkania Jesiennej wprost, jego pragnienie przybiera formę zawoalowaną — szczęście przyniosłaby sama obecność kobiety, łatwo się więc domyślić, że mamy do czynienia z mocno idealizowanym uczuciem. Programowa naiwność Starszego Pana w zestawieniu z marzeniem o Jesiennej Dziewczynie śmieszy, śmieszy tym bardziej, gdy uświadomimy sobie siłę pragnienia, nieproporcjonalną do obiektywnie ocenianych efektów.
Michał Choptiany
Oprócz kilkudziesięciu stron na temat Łaskawych oraz bloku traktującego o myśli Petera Sloterdijka znaleźć możemy w „Przeglądzie Politycznym” nr 90 (2008) wyśmienicie skomponowany zestaw tekstów poświęconych Raymondowi Aronowi. Wydawać by się mogło, że Aron jest postacią naturalną dla „Przeglądu” − jako jeden z ostatnich wielkich europejskich myślicieli liberalnych patronuje przecież niejako pismu gdańskich liberałów i dalsze uzasadnianie jego obecności na łamach kwartalnika nie ma większego sensu. W przypadku tego numeru jednak ów sens jest i to o wiele głębszy.
Anna Ryguła
„Spotkania z Zabytkami” (10/2008) otwiera artykuł Anny Żakiewicz, będący głosem w dyskusji o muzeach (No i po co nam w ogóle te muzea…?). Autorka odpowiada na zarzuty sformułowane w tekstach zamieszczonych w „Metrze”, „Gazecie Stołecznej” i „Polityce”, a wymierzone przeciwko muzeom w ogóle, a szczególnie przeciw muzeom narodowym. Adwersarzom nie podoba się, że muzea to droga rozrywka, a muzealnicy marnotrawią pieniądze uczciwych podatników; że obrazy wiszą za wysoko, a w Warszawie ludzie i tak od kolejnego muzeum (Sztuki Nowoczesnej) wolą obwodnicę.
Lidia Koszkało
Najnowszy numer „Toposu” [4 (101) 2008], pierwszy po wydaniu jubileuszowym, zawiera zbiór tekstów austriackich twórców skupionych wokół kwartalnika „Lichtungen”, wydawanego w Grazu. Publikacja ta jest pokłosiem trzydniowego festiwalu literackiego „Austria:Polska 5:5”, zorganizowanego w Warszawie, Sopocie i Praniu na Mazurach. Spotkania, zainicjowane z polskiej strony przez „Topos”, zaowocowały w tym roku rewizytą współredaktorki austriackiego czasopisma „Lichtungen” – Nicole Scheiber oraz piszących do pisma prozaików i poetów.
buduj Witrynę | © 2004 Fundacja Otwarty Kod Kultury | pytania? | kontakt