Witryna Czasopism.pl

nr 17 (243)
z dnia 5 września 2009
powrót do wydania bieżącego

zapraszamy | teraz o… | przeglądy prasy | autorzy | archiwum

felieton__CZY SOCJALIZM JEST BIODEGRADOWALNY?

M.K.E. Baczewski

Widzimy jednak, że z socjalizmem jest tak samo jak z owym mechanicznym zającem na wyścigach chartów: im szybciej za nim gonią, tym szybciej ucieka. Ale na tym przecie nie koniec: socjalizm okazuje się także owym króliczkiem, którego powinno się raczej ścigać, niż łapać. Po trzecie: socjalizm jest również Prosiaczkiem, bo im bardziej zaglądamy do jego domu, tym bardziej go tam nie ma i tym bardziej dom Prosiaczka przestaje być domem Prosiaczka, i w końcu nie jest on już jakimkolwiek domem, a nasze zaglądanie – w miarę przyrostu zaglądania – traci wszelki sens...

 

MICHAL VIEWEGH: „WY MACIE NAGRODY, JA MAM VOLVO”

Łukasz Grzesiczak

W najnowszym numerze „Pana Slawisty” (2/2009), pisma od jakiegoś czasu wychodzącego już jako nieregularnik, czeka na czytelnika długi wywiad z Michalem Vieweghiem (Pisarz o wielkiej skali głosu). Viewegh – obecnie największa gwiazda czeskiej literatury – w polskiej Wikipedii notorycznie nazywany jest czeskim Jerzym Pilchem i ma to mniej więcej tyle sensu, co nazywanie Dra House’a Kubusiem Fatalistą. Debiutował w 1990 roku książką Poglądy na morderstwo, która zaginęła gdzieś w potopie dysydenckich wydawnictw.

 

NOWE JĘZYKI − NOWE ŚWIATY?

Michał Choptiany

Wszystkie teksty, od pasjonującego wywiadu z prof. Alfredem F. Majewiczem po szkic Joanny Nowak Lunfardo, dotykają problemu zetknięcia się kultur i budowania językowych pomostów. Po lekturze numeru („Czas Kultury” 3/2009) okazuje się, że sytuacje komunikacyjne, w których przedstawiciele dwóch różnych kultur, dwóch różnych języków muszą się ze sobą dogadać, sprzyjają narodzinom nowych form językowych. Wprawdzie stają się one skandalem w oczach językowych purystów, ale dają tertium comparationis niezbędne do tego, by dwie, czasami diametralnie różne semantyki mogły się ze sobą spotkać.

 

MIĘDZY BAŁKANAMI, WĘGRAMI A ZACHODEM

Małgorzata Szumna

Wojwodina. Dwa miliony mieszkańców. 300 tysięcy z nich to Węgrzy. 15% ludności. We wszystkich największych miastach regionu – ponad 50%. Właśnie węgierskim pisarzom Wojwodiny poświęcono nowy numer „Literatury na Świecie” (5-6/2009). Temat wybrano rozważnie. Nie jest on szaloną próbą ujęcia w jednym wydaniu wszystkich bardziej znaczących tendencji i zjawisk. Bohaterem numeru jest środowisko „Új Symposion” – najbardziej wpływowego pisma, wydawanego w języku węgierskim.

 

CAŁA POLSKA CZYTA DZIECIOM PRZEZ RAMIĘ

Anna Ryguła

Eliza Piotrowska w tekście zatytułowanym Bohdan Butenko, mistrz humoru pisze o swoim bohaterze jak o twórcy uniwersalnym, czyli trafiającym do każdego. Wydaje się to o tyle trudne, iż według autorki Butenko to artysta o „nieprzeciętnej kulturze i wyrobionym smaku”. Nie sposób się z tym nie zgodzić. Butenko nie był tylko ilustratorem, ale sam również pisał. A gdy ilustrował, jego rysunki wzbogacały tekst o nowe treści. Tak jak w książce Henryka Bardijewskiego Baśń o latającym dywanie, w której akcja koncentruje się wokół niesfornego panicza Teo („Ryms” 6/2009).

 

buduj Witrynę | © 2004 Fundacja Otwarty Kod Kultury | pytania? | kontakt