Witryna Czasopism.pl

nr 2 (252)
z dnia 20 stycznia 2010
powrót do wydania bieżącego

zapraszamy | teraz o... | przeglądy prasy | autorzy | archiwum

JAK NIE PISAĆ O FANTASTYCE

Michał Choptiany

Nie będę budował hitchcockowskiego napięcia, przejdę od razu do sedna: zaszła ogromna zmiana na plus, zwłaszcza w przypadku „Nowej Fantastyki” („Czas Fantastyki”, choć bywa nierówny, stanowi kategorię samą w sobie i jako taki jest tyleż bezkonkurencyjny, co po prostu ożywczy i niezmiennie intrygujący). Miewała ona swoje lepsze i gorsze chwile, nie ma sensu wracać do legendarnych pierwszych lat jej funkcjonowania. Wystarczy wziąć do ręki egzemplarze z lat 90. i z ostatniej dekady, by się przekonać, jak delikatnie ewoluowała oraz jak szczęśliwie wycofała się z testowych ścieżek ewolucji, na które redakcja próbowała wejść.

 

PISARZ ŻYCIA NOWOCZESNEGO

Małgorzata Szumna

Podstawowym problemem tego numeru „Zeszytów Literackich” [nr 4 (108) 2009] jest jednak brak kontrapunktu. Zasklepienie się w czytaniu środowiskowym, przy jednoczesnym nieuwzględnianiu innych możliwych lektur, usztywnia Jeleńskiego. Brakuje mi próby zastanowienia się nad tym, co z Jeleńskiego ważne może być dziś. Istotne nie tylko dla tych, którym towarzyszy on od lat i którzy z jego myśleniem intymnie wręcz są związani, ale i dla tych, dla których sięgnięcie po Chwile oderwane mogło być pierwszym spotkaniem z autorem zupełnie nieznanym. „Zeszyty” tego drugiego odbiorcy w ogóle nie biorą pod uwagę.

 

buduj Witrynę | © 2004 Fundacja Otwarty Kod Kultury | pytania? | kontakt