Witryna Czasopism.pl

nr 15 (241)
z dnia 5 sierpnia 2009
powrót do wydania bieżącego

zapraszamy | teraz o… | przeglądy prasy | autorzy | archiwum

ANDRZEJ STASIUK JEDZIE DO ROSJI

Łukasz Grzesiczak

Milan Kundera opublikował swój znany esej 25 lat temu, w zupełnie innej sytuacji geopolitycznej. Od lat nie zgadza się na jego ponowną publikację. Gdy czytam rozmowę Rosja: wielka depresja w letnim numerze „Nowej Europy Wschodniej”, mam wrażenie, że gdzieś to już słyszałem: Dostojewski nie jest interesującym pisarzem, Rosjanie mają zupełnie inną od nas mentalność, a czas płynie powoli w tym kraju, w którym – jak przekonywał Czaadajew – nie ma historii. Słyszałem to u Kundery, jednak nie wierzyłem, że dziś ktoś może tak myśleć na poważnie.

 

ZAPISANE NA CIELE

Małgorzata Szumna

Ciało i cielesność to tematy, wydawałoby się, wyeksploatowane. Z jakąś mściwą satysfakcją magluje się je na kolejnych konferencjach i sympozjach, poddaje rozlicznym, sążnistym analizom w zarówno naukowych, jak i bardziej popularnych pismach. Mimo to nowy numer „Kultury Współczesnej” [1 (59) 2009] poświęcony „Kulturze ucieleśnionej” broni się, nawet jeśli czyta się go nieufnie i z krytycznym zacięciem. Ma jeden podstawowy atut: jest bezpretensjonalny.

 

MITOLOGIA OBJAWIONA W TELEWIZJI

Michał Wróblewski

Dopiero przyswojenie sobie myśli przekraczających metafizykę podmiotu Nietzschego oraz Heideggera stworzyło podwaliny pod powrót Schellinga. Wcześniej mógł interesować pierwszych krytyków systemu Hegla, co jest jednym z tematów opublikowanych w „Kronosie” (1-2/2009) fragmentów dysertacji doktorskiej Jürgena Habermasa (Absolut i historia). Natomiast rozpoczynające się stulecie, które socjologowie często opisują w kategoriach „doświadczenia zapośredniczonego przez media”, zdaje się otwierać przed myślą Schellinga niesamowite perspektywy, określane za pomocą dwóch nośnych przymiotników: bluźnierczy i upiorny.

 

buduj Witrynę | © 2004 Fundacja Otwarty Kod Kultury | pytania? | kontakt