nr 16 (169)
z dnia 5 sierpnia 2006
powrót do wydania bieżącego
zapraszamy | wybrane artykuły | przeglądy prasy | autorzy | archiwum
Tadeusz Skowroński
Mówiąc o fenomenie squatów z perspektywy kulturoznawczej, należy rozgraniczyć to, co składa się na niepisane zasady i formy życia w pustostanie, od działalności kulturalnej czy społecznej, jaką prowadzi większość aktywistów squaterskich. Niemożliwe jest określenie tego fenomenu według jednej zasady czy teorii codziennego funkcjonowania owych społeczności. Są to bardziej kultury niż kultura. Niemniej tym, co łączy wszystkie „wyrwane miastu” budynki, jest wspólna forma praktyki społecznej, opartej na anarchistycznych zasadach niezależności od systemu podatkowego państwa, oddzielenie od mieszczańskiego modelu życia, odrzucenie idei własności prywatnej oraz mniej lub bardziej ugruntowana wspólnota działań.
buduj Witrynę | © 2004 Fundacja Otwarty Kod Kultury | pytania? | kontakt