Nr 36 (47)
z dnia 22 grudnia 2002
powrót do wydania bieżącego
 
  przegląd prasy       
   

NA USŁUGACH CIAŁA
     
   
– „artmix” –

     Nie mam najlepszego zdania o samodzielnych czasopismach internetowych. Samodzielnych, czyli nie będących uzupełnieniem, dodatkiem czy kontynuacją wersji papierowych. „Artmix” jako samodzielny internetowy nieregularnik zajmujący się sztuką, feminizmem i kulturą wizualną, stanowi jednak chlubny wyjątek: jest bardzo interesujący, a przy tym o sprawach sztuki opowiada w tak komunikatywny i intrygujący sposób, że zachwyci każdego niewtajemniczonego. Bo jest chyba „artmix” raczej pismem jednakowo zaangażowanym w sztukę, jak i we wnikliwą obserwację rzeczywistości społecznej, która dokonuje się dzięki sztuce właśnie. Prezentacje „artmixu” odpowiadają więc najczęściej temu nurtowi, który zwykło się nazywać sztuką krytyczną: żywo i gwałtownie reagującą na społeczne i kulturowe konwencje, stereotypy i niebezpieczne klisze, mocno zaangażowaną też w kwestie, ogólnie pojętej, przemiany świadomości indywidualnej i społecznej, najbardziej zaś odległej od pojęcia tzw. sztuki autonomicznej. W najnowszym sierpniowo-październikowym numerze 4 (2002) w słowie wstępnym od redakcji Izabela Kowalczyk i Bogna Burska zapowiadają temat przemocy. Różny i niejednoznaczny uzyskuje on wyraz w prezentowanych artykułach, choć z pewnością porządek czytania i interpretacji sami musimy sobie ustalić. Sztuka krytyczna i jej przedstawienia w „artmixie” nie podsuwają raczej łatwych rozwiązań, w ogóle żadnych rozwiązań nie oferują, komplikują oczywistości, problematyzują gotowe już wnioski.
     Zachęca do samodzielności w kwestiach cielesno-tekstowych całkiem niezły tekst Sławomiry Raczyńskiej Ciało jako tekst. Barthesowska metafora tekstu jako ciała zrobiła oszałamiającą karierę i posłużyła Raczyńskiej już tylko jako część długiej historii związków ciała z tekstem. Autorka opowiada o nich od początku, czyli od biblijnego mitu Słowa Jedynego, w które należy się wsłuchiwać, Księgi, której należy się poddać i ciała nienaruszonego, czystego, które dostaje nam się i nic z nim zrobić nie można. Zmiany w myśleniu o ciele warunkują zmiany w myśleniu o tekście. Współczesna humanistyka te dwie przestrzenie uzależnia od siebie i stara się je opisać, biorąc pod uwagę takie zjawiska jak rehabilitacja tatuażu (do pewnego czasu uznawanego za znak przynależności do grup przestępczych), niechęć do - jak to ujmuje Raczyńska – „higienicznego stylu życia, który nakazuje nie ingerować w ciało”. Współczesne praktyki związane z cielesnością korzystają z doświadczeń techniki: w ciało wszczepiane są implanty, które rozmywają granicę między ludzkim i nieludzkim. Raczyńska podaje przykład eksperymentów brytyjskiego profesora Warwicka, którego nazwano już pionierem cyborgizacji: „Profesor Warwick wszczepił sobie w ramię miniaturowy procesor, który uczynił go rozpoznawalnym dla urządzeń w jego laboratorium”. Eksperymenty Warwicka zapowiadają, ni mniej ni więcej, spełnienie marzeń o pozawerbalnej komunikacji. Takiemu postciału, jego specyficznej „cyborgizacji” odpowiada hipertekst i teza o nieskończonej możliwości interpretacji, zaprzeczająca jedynemu i objawionemu sensowi. Ciało – okazuje się – podobnie jak i tekst, nie jest nam dane raz na zawsze i nie posiada tylko jednej formy.
     Do myślenia na własną rękę (czy raczej głowę) skłaniają też pozostałe teksty „artmixu”, które można podzielić na kilka grup. Wszystkie są skoncentrowane wokół tematu przemocy, który mało jakoś uwyraźnił się w tekście Raczyńskiej. Otóż znajdziemy tu mini-prezentacje artystów, którzy z ciałem i jego przedstawieniami eksperymentują. Urszula Usakowska-Wolff w artykule Nago, ale w powrozach przybliża nam postać japońskiego fotografa Nobuyoshi Arakiego, którego zdjęcia powiązanych, nagich kobiet wywołują, jak to nazywa autorka, duchy skandalu i pomruki niezadowolenia. Parę zdjęć można obejrzeć w „artmixie”. Dalej Paweł Leszkowicz omawia w Pasie i kagańcu cykl zdjęć Doroty Nieznalskiej, pozbawionych tytułu, a przedstawiających w różnych układach ciężarną sukę i nagiego mężczyznę. Na przemoc związaną z rasizmem zwracają uwagę prace Kary Walker, afro-amerykańskiej artystki urodzonej w 1969 w Kalifornii, o czym informuje nas w Historiach wydobytych z cienia Ewa Witkowska. Sebastian Horsley z kolei, to artysta, który by uwiarygodnić swoją sztukę, wyjechał na Filipiny i tam dał się ukrzyżować. Martwił się jednak i tak, bo blizny z jego rąk zbyt szybko zniknęły. Pisze o nim Sebastian Cichocki w O ukrzyżowaniu Sebastiana Horsleya, otwierając perspektywę na rozważania o ciele samookaleczonym.
     Druga grupę tekstów w piśmie stanowią rozmowy. Polecam bardzo błyskotliwą i ostrą dyskusję między Izabelą Kowalczyk, kuratorką wystawy Niebezpieczne związki, a Arturem Żmijewskim, autorem filmu video prezentowanego na tej wystawie „KR WP”. Film – jak ustalił autor – opowiada o miękkości, delikatności, kruchości jako cechach męskich, a przedstawia maszerujących żołnierzy, całkowicie pozbawionych ubrania. Rozmowa toczy się wokół kwestii związanych z podejrzeniami (uprawnionymi bądź nie – to inna sprawa) co do agresywności mężczyzn, ich skłonności do przemocy, specyficznej socjalizacji, która przyucza do niewyrażania uczuć. Na przewrotne pytanie Kowalczyk o to, czy sztuka jest rodzajem przemocy, równie przewrotnie Żmijewski odpowiada, że absolutnie nie, „sztuka jest niewinna” (Fragile/Spisek słabszych). W trakcie innej rozmowy, tym razem między Jarosławem Lipszycem a performerem Pawłem Kwaśniewskim (Chirurg nie jest performerem), znowu jesteśmy w przestrzeni artystycznej, gdzie relacje między tworzywem a twórcą – podobnie jak w przypadku prac Sebastiana Horsleya – są zakłócone. Performance Kwaśniewskiego polegają na okaleczaniu własnego ciała, zadawaniu sobie bólu, który ma dla artysty wartość artystyczną.
     Trzecia grupa to teksty teoretyczne. Oprócz artykułu Raczyńskiej znajdziemy tekst Izabeli Kowalczyk Retoryka nienawiści – na przykładzie ideologii Kampfbundu i polskiej krytyki gazetowej, poświęcony podobieństwie zarzutów propagandy faszystowskiej wobec sztuki awangardowej i zarzutów formułowanych obecnie wobec sztuki krytycznej. Całość pisma dopełniają relacje z wystaw, przedruki i wiersze Darka Suski. Warto, warto poczytać, choćby ze względu na (jako taki) obiektywizm i bezstronność prezentowanych opinii, choć oczywiście jasno widać, że sztuka krytyczna jest bohaterem pozytywnym pisma.
     





wersja do wydrukowania

zobacz w najnowszym wydaniu:
Może się zacznie robić ciekawie…
Ukąszenie popowe
Co myśli dziewczyna, która unosi sukienkę?
„Dlatego” bardziej „Tylko Rock”
Rokendrol w państwie pop
KAKTUS NIE Z TEJ CHATKI
POTOP POP-PAPKI
WIĘCEJ NIŻ DWA ŚWIATY
Czas kanibalów
Przystanek „Paryż”
Spodziewane niespodzianki
Złudny i niebezpieczny
Faszyzm czai się wszędzie
OD KOŃCA DO POCZĄTKU
O muzyce do czytania i gazecie do słuchania
Dreptanie wokół czerwonej zmory
Rozkoszne życie chełbi
Emigranci, krytycy i globalizujące autorytety
Zielono mi
Roczniki siedemdziesiąte?
Od rytuału do boiska piłkarskiego
O potrzebie rastryzmu
Sen o Gombrowiczu
Pozytywnie
Manewry z dźwiękami
Kochajmy zabytki (czasopiśmiennictwa) – tak szybko odchodzą
Co tam, panie, na Litwie?
Literatura – duch fartowny czy hartowny?
Nostalgiczne klimaty
Wyostrzony apetyt
Szanujmy wspomnienia
Papier kontra ekran
Nie zagłaskać poety
Papier czy sieć?
Rutynowe działania pism fotograficznych
Papiery wartościowe
Kolesiowatość
MODNA MUZYKA NOSI FUTRO
Semeniszki w Europie Środkowo-Wschodniej
Zimowa trzynastka
Popkultura, ta chimeryczna pani
Patron – mistrz – nauczyciel?
Rita kontra Diana
Słodko-gorzkie „Kino”
O produkcji mód
Gorące problemy
GDY WIELKI NIEMOWA PRZEMÓWIŁ
Bigos „Kresowy”
W TONACJI FANTASY Z DOMIESZKĄ REALIZMU
KRAJOBRAZ MIEJSKI
Z DOLNEJ PÓŁKI
KINO POFESTIWALOWE
MATERIALNOŚĆ MEBLI
ŹLE JEST…
NOSTALGIA W DRES CODZIENNOŚCI UBRANA
MŁODE, PONOĆ GNIEWNE
WIEDEŃ BEZ TORTU SACHERA
JAZZ NIE ZNA GRANIC
WIDOK ŚWIATA Z DZIEWIĄTEJ ALEI
KINO I NOWE MEDIA
PO STRONIE WYOBRAŹNI
AMERYKAŃSKIE PSYCHO
CZEKAJĄC NA PAPKINA
MUZYKA, PERWERSJA, ANGIELSKI JĘZYK
SZTUCZNE CIAŁA, CIAŁA SZTUKI
IKONY, GWIAZDY, ARTYŚCI
MÓWIENIE JĘZYKIEM TUBYLCÓW
CZAS OPUŚCIĆ SZKOŁĘ
MAŁA, UNIWERSALNA
Baronowie, młodzi zahukani i samotny szeryf
ROZBIĆ CODZIENNOŚĆ, ALE NAJPIERW JĄ WYTRZYMAĆ
TECHNO, KLABING, REKLAM CZAR
NASZE ULICE
Z SOPOTU I Z WIĘCBORKA
KRAJOBRAZ PO GDYNI
O TZW. WSZYSTKIM – W „POZYTYWNYM” ŚWIETLE
KOMPUTER DO PODUSZKI?
WALLENROD Z KOMPLEKSAMI
PARADA STAROŚCI
INKOWIE A SPRAWA POLSKA
CZAROWNYCH CZAROWNIC CZAR
POSZUKIWACZE ARCHITEKTURY OBIEKTYWNEJ
2002 W KINIE
GADKI KONIECZNIE MAGICZNE
Widoki z pokoju Morettiego
NIE REWOLUCJA, CHOĆ EWOLUCJA
CZAR BOLLYWOODU
ALMODOVAR ŚWINTUSZEK, ALMODOVAR MORALISTA
NIEJAKI PIRELLII I TAJEMNICA INICJACJI
W BEZNADZIEJNIE ZAANGAŻOWANEJ SPRAWIE
GANGSTERZY I „PÓŁKOWNICY”
WYRODNE DZIECI BACONA
CO TY WIESZ O KINIE ISLANDZKIM?
BYĆ JAK IWASZKIEWICZ
MŁODY INTELIGENT W OKOPIE
O PRAWDZIWYCH ZWIERZĘTACH FILMOWYCH
JEDNI SOBIE RZEPKĘ SKROBIĄ, DRUDZY KALAREPKĘ
ZJEŚĆ SERCE I MIEĆ SERCE
DON SCORSESE – JEGO GANGI, JEGO FILMY, JEGO NOWY JORK
PONIŻEJ PEWNEGO POZIOMU… ODNOSZĄ SUKCES
ANTENOWE SZUMY NOWE
BOOM NA ALBUM
O BŁAZNACH I PAJACACH
EKSPRESJA W OPRESJI
BARIERY DO POKONANIA
UWAŻAJ – ZNÓW JESTEŚ W MATRIKSIE
NATURA WYNATURZEŃ
ZABAWNA PRZEMOC
DLATEGO RPG
WIEKI ALTERNATYWNE
CZARODZIEJ MIYAZAKI
DYLEMATY SZTUKI I MORALNOŚCI
WYMARSZ ZE ŚWIĄTYNI DOBROBYTU
MUZA UKRYTA I JAWNE PRETENSJE
BO INACZEJ NIE UMI…
PORTRET BEZ TWARZY
BYĆ ALBO NIE BYĆ (KRYTYKIEM)
MODLITWA O KASKE
ZA KAMERĄ? PRZED KAMERĄ?
CZY PAN KOWALSKI POJEDZIE DO WARSZAWY?
OSTALGIA, NOSTALGIA, SOCNOSTALGIA
TORUŃSCY IMIGRANCI
OFFOWA SIEĆ FILMOWA
BO TO ZŁA KOBIETA BYŁA...
O femme fatale i innych mitach
Z GAŁCZYŃSKIM JAK BEZ GAŁCZYŃSKIEGO
KONFERANSJERKA
CZYTANIE JAKO SZTUKA (odpowiedź)
BERLIŃSKIE PRZECHADZKI
GRY WOJENNE
WYDZIELINY NADWRAŻLIWOŚCI
ŚMIERĆ ADAMA WIEDEMANNA (polemika)
MIĘDZY MŁOTEM A KILOFEM
DEMONTAŻ ATRAKCJI
POPATRZEĆ PRZEZ FLUID
W CIENIU ZŁOTYCH PALM
3 X L – LIBERATURA, LESBIJKI, LITERNET ALBO LOS, LARUM, LITOŚĆ
(a do tego: pracy precz!)
WSZYSCY Z HRABALA
NA CZYM GRASZ, CZŁOWIEKU?
FILM W SZKOLE, SZKOŁA W FILMIE
MARTWA NATURA Z DŹWIGIEM
ROGI BYKA, NERWICE I ZIELONY PARKER
ZMIERZCH MIESIĘCZNIKÓW
CZARNOWIDZTWO – CZYTELNICTWO
DALEKO OD NORMALNOŚCI
NIE-BAJKA O ODCHODACH DINOZAURA
ŁYDKA ACHILLESA
DLACZEGO KOBIETY WIĘCEJ…?
LIBERACKI SPOSÓB NA ŻYCIE
PRORADIOWO, Z CHARAKTEREM
KOSZMAR TEGOROCZNEGO LATA
KRAKOWSKIE FOTOSPRAWY
PROBLEMY Z ZAGŁADĄ
CZAS GROZY
KOMU CYFRA?
APIAT’ KRYTYKA
NASZA MM
UWIERZCIE W LITERATURĘ!
W POSZUKIWANIU UTRACONEJ TOŻSAMOŚCI
ZA GÓRAMI, ZA DECHAMI…
FRAZY Z „FRAZY”
TARANTINO – KLASYK I FEMINISTA?
UTRACIĆ I ODZYSKAĆ MATKĘ
WIELE TWARZY EUROCENTRYZMU
IRAK: POWTÓRKA Z LIBANU?
NIEPOKOJE WYCHOWANKA KOMIKSU
I FOTOGRAFIA LECZY
STANY W PASKI
MIĘDZY MŁOTEM RYNKU A KOWADŁEM SENSU
POŻYTKI Z ZAMKNIĘTEJ KOPALNI
CZACHA DYMI...
DYSKRETNY UROK AZJI
PODZIELAĆ WŁASNE ZDANIE
FORUM CZESKIEGO JAZZU
NADAL BARDZO POTRZEBNE!
KONTESTACJA, KONTRKULTURA, KINO
PIĘKNE, BO PRZEZROCZYSTE
DEKALOG NA BIS
SPAL ŻÓŁTE KALENDARZE
WYBIJA PÓŁNOC?
A PO KAWIE SADDAM
TRZECIE OKO
ANGLIA JEST WYSPĄ!
CO W ZDROWYM CIELE
CHASYDZKI MCDONALD JUDAIZMU?
PEJZAŻE SOCJOLOGICZNE
SZTUKA CODZIENNOŚCI SZUKA
PASJA
KOGO MASUJĄ MEDIA?
DWAJ PANOWIE A.
NOWA FALA Z ZIARENEK PIASKU
ULEGANIE NA WEZWANIE
BERLIN PO MURZE
I WCZORAJ, I DZIŚ
MOJE MIASTO, A W NIM...
WYNURZAJĄCY SIĘ Z MORZA
TYLKO DLA PAŃ?
TAPECIARZE, TAPECIARKI! DO TAPET!
NIE TAKIE POPULARNE?
FOTOGRAF I FILOZOF
MODNIE SEKSUALNA RITA
KONTAKT Z NATURĄ KOLORU
MATKI-POLKI, PATRIOCI I FUTBOLIŚCI
POWRÓT DO PRZESZŁOŚCI PO HUCULSKU
NARODZINY SZPIEGOSTWA
ZJEDNOCZENIE KU RÓŻNORODNOŚCI
NIEPEWNI GRACZE GIEŁDOWI
„KOCHAĆ” – JAK TO ŁATWO POWIEDZIEĆ
MADE IN CHINA
Proza pedagogicznych powikłań
„NIE MA JUŻ PEDAŁÓW, SĄ GEJE”
MY, KOLABORANCI
zobacz w poprzednich wydaniach:
MŁODY INTELIGENT W OKOPIE
NASZA MM
PORTRET BEZ TWARZY