Nr 23 (34)
z dnia 12 sierpnia 2002
powrót do wydania bieżącego
 
  przegląd prasy       
   

KINO POFESTIWALOWE
     
   

     Lipcowo-sierpniowy numer „Kina” zdominowały relacje z tego, co działo się w maju w Cannes i Krakowie.
     O tym, że problemy finansowe nie odbiły się na poziomie artystycznym 42. Krakowskiego Festiwalu Filmowego pisze Tadeusz Lubelski, juror konkursu ogólnopolskiego. Ta właśnie część festiwalu skupiła, jego zdaniem, uwagę publiczności, której typy, w większości, pokryły się z werdyktem jury. Entuzjastycznie przyjęto zdobywcę Złotego Lajkonika, film Stanisława Manturzewskiego i Małgorzaty Łupiny Himilsbach – prawdy, bujdy, czarne dziury, obraz burzący konwencje tzw. dokumentu biograficznego i w ten sposób dochowujący wierności barwnej postaci bohatera. Z kolei Rozwój Borysa Lankosza (Brązowy Lajkonik, Srebrny Smok), pokazujący pensjonariuszy zakładu dla umysłowo chorych – był dla widzów wyzwaniem (w tym numerze znalazł się wywiad z kompozytorem muzyki do filmu, Ablem Korzeniowskim). Sensacją KFF był zdobywca Srebrnego Lajkonika: Film życia – Paweł i Ewa wyreżyserowany przez studenta łódzkiej „Filmówki” Michała Rogalskiego. Według Lubelskiego ten film był świetnym reprezentantem dominującej na festiwalu tendencji: rejestrowania codziennego życia zwykłych ludzi. W zamieszczonej obok rozmowie reżyser opowiada o kulisach powstania filmu, jego bohaterach, a także swojej idei dokumentu bliskiego życia, ale dalekiego od odzierania pokazywanych ludzi z godności. Wśród zwycięzców konkursu międzynarodowego Lubelski wyróżnia irański film Parnian Oroda Attarpoura, jednogłośnie przez jury pod wodzą Agnieszki Holland nagrodzony Złotym Smokiem. O innych laureatach, a także filmach nienagrodzonych, ale wartych zapamiętania – w tekście Filmy z życia. Uzupełnieniem relacji z KFF są wywiady ze Stasysem Eidrigeviciusem – jurorem i Jadwigą Głową – dyrektorem programowym. Jest też esej Bogusława Żmudzińskiego o Pielgrzymce, której reżyser, Werner Herzog, w Krakowie został nagrodzony Smokiem Smoków za całokształt twórczości.
     Krótki metraż to głównie dokument i w tym kontekście komentarzem do KFF jest wywiad z Sylwestrem Latkowskim, autorem głośnych Blokersów. Reżyser wykłada swoje artystyczne credo (filmy wyraziste i świadomie prowokacyjne), opowiada o swoich bohaterach i o tym, jak trudno zachować twórczą niezależność.
     W trakcie KFF nadeszła wiadomość z Cannes o przyznaniu Złotej Palmy Pianiście Romana Polańskiego. Widzowie film ocenią po wrześniowej premierze, tymczasem jak dotąd w Polsce nie ma on dobrej prasy. Bodaj pierwszy polski krytyk piszący o nim przychylnie to Jerzy Płażewski, który w swojej relacji z Cannes (Z polskiej perspektywy) używa wobec niego epitetu „wielki”. Płażewski podkreśla wyjątkowo wysoki poziom 55. cannneńskiego festiwalu, gdzie swoje nowe filmy pokazali tacy twórcy jak Abbas Kiarostami, David Cronenberg czy Woody Allen. Okazało się, że z Cannes do Krakowa, przynajmniej mentalnie, nie jest tak daleko, gdyż i tu dominowały obrazy pokazujące zwykłych ludzi wiernych prostym wartościom. Do tej grupy krytyk zalicza najlepszy, jego zdaniem, konkursowy film czyli Wszystko albo nic Mike’a Leigh oraz Człowieka bez przeszłości Aki Kaurismäkiego i nowy obraz Kena Loacha Piękny szesnastoletni. Płażewski zwraca uwagę na inne konkursowe filmy, jak Ararat Atoma Egoyana czy Zrządzenie boskie, którego reżyser, Elia Suleiman, bez patosu opowiada o konflikcie w Ziemi Świętej.
     „Canneńską część” numeru uzupełnia tekst Grażyny Araty o nagrodzonych tam debiutach – filmach Nad morzem Francuzki Julie Lopes–Curval oraz Japonia Meksykanina Carlosa Reygadasa. Z kolei Ewa Mazierska kreśli portret fińskiego reżysera Aki Kaurismäkiego, u nas znanego z takich filmów jak Leningradzcy Kowboje jadą do Ameryki czy Total Balalaika Show. Do reżysera przylgnęła etykietka „fińskiego Jarmuscha”, jednak autorka postanowiła zsyntetyzować dwie strony jego twórczości – śmieszną, której patronuje autor Truposza i poważną, spod znaku przywołanego w tytule tekstu (Kaurismäki – świecki, śmieszny Bresson) francuskiego mistrza. Z eseju Mazierskiej wyłania się ciekawy obraz bogatej w znaczenia twórczości reżysera: Kaurismäki jako demaskator skandynawskiego dobrobytu pokazujący Finlandię jako kraj bliższy Rosji niż zachodniej Europie, opowiadający o samotnych, bezrobotnych lub imających się mało intratnych zajęć bohaterach, o mężczyznach, którzy nie potrafią sprostać wymogom współczesności i dlatego skazani są na kobiecą pomoc i opiekę – to tylko niektóre wątki poruszane przez autorkę. Swoistym aneksem do tekstu jest recenzja ostatniego filmu reżysera, wspomnianego Człowieka bez przeszłości, pióra Jerzego Płażewskiego.
      Ostatnia dekada (1991-2001) dla polskiego kina nie była łaskawa – powstało więcej filmów słabych niż wartościowych. Które zapamiętaliśmy? Na to pytanie odpowiadają autorzy „Kina”, wybierając jeden tytuł, ich zdaniem wart zapamiętania. Obok omówienia filmu zarysowany jest „kontekst historyczny”, w jakim powstawał. Podano także zestawienia laureatów gdyńskiego festiwalu (w tym ranking krytyków i nagrody Złotego Klakiera) oraz listę filmów o najwyższwej frekwencji. Numer 7-8/2002 obejmuje lata 1991-1995 z takimi tytułami jak Nad rzeką, której nie ma, Psy czy Śmierć jak kromka chleba. Druga część tego subiektywnego cyklu za miesiąc – warto go poznać, by skonfrontować typy krytyków ze swoimi wspomnieniami.
     





wersja do wydrukowania

zobacz w najnowszym wydaniu:
Może się zacznie robić ciekawie…
Ukąszenie popowe
Co myśli dziewczyna, która unosi sukienkę?
„Dlatego” bardziej „Tylko Rock”
Rokendrol w państwie pop
KAKTUS NIE Z TEJ CHATKI
POTOP POP-PAPKI
WIĘCEJ NIŻ DWA ŚWIATY
Czas kanibalów
Przystanek „Paryż”
Spodziewane niespodzianki
Złudny i niebezpieczny
Faszyzm czai się wszędzie
OD KOŃCA DO POCZĄTKU
O muzyce do czytania i gazecie do słuchania
Dreptanie wokół czerwonej zmory
Rozkoszne życie chełbi
Emigranci, krytycy i globalizujące autorytety
Zielono mi
Roczniki siedemdziesiąte?
Od rytuału do boiska piłkarskiego
O potrzebie rastryzmu
Sen o Gombrowiczu
Pozytywnie
Manewry z dźwiękami
Kochajmy zabytki (czasopiśmiennictwa) – tak szybko odchodzą
Co tam, panie, na Litwie?
Literatura – duch fartowny czy hartowny?
Nostalgiczne klimaty
Wyostrzony apetyt
Szanujmy wspomnienia
Papier kontra ekran
Nie zagłaskać poety
Papier czy sieć?
Rutynowe działania pism fotograficznych
Papiery wartościowe
Kolesiowatość
MODNA MUZYKA NOSI FUTRO
Semeniszki w Europie Środkowo-Wschodniej
Zimowa trzynastka
Popkultura, ta chimeryczna pani
Patron – mistrz – nauczyciel?
Rita kontra Diana
Słodko-gorzkie „Kino”
O produkcji mód
Gorące problemy
GDY WIELKI NIEMOWA PRZEMÓWIŁ
Bigos „Kresowy”
W TONACJI FANTASY Z DOMIESZKĄ REALIZMU
KRAJOBRAZ MIEJSKI
Z DOLNEJ PÓŁKI
MATERIALNOŚĆ MEBLI
ŹLE JEST…
NOSTALGIA W DRES CODZIENNOŚCI UBRANA
MŁODE, PONOĆ GNIEWNE
WIEDEŃ BEZ TORTU SACHERA
JAZZ NIE ZNA GRANIC
WIDOK ŚWIATA Z DZIEWIĄTEJ ALEI
KINO I NOWE MEDIA
PO STRONIE WYOBRAŹNI
AMERYKAŃSKIE PSYCHO
CZEKAJĄC NA PAPKINA
MUZYKA, PERWERSJA, ANGIELSKI JĘZYK
SZTUCZNE CIAŁA, CIAŁA SZTUKI
IKONY, GWIAZDY, ARTYŚCI
MÓWIENIE JĘZYKIEM TUBYLCÓW
CZAS OPUŚCIĆ SZKOŁĘ
MAŁA, UNIWERSALNA
Baronowie, młodzi zahukani i samotny szeryf
ROZBIĆ CODZIENNOŚĆ, ALE NAJPIERW JĄ WYTRZYMAĆ
TECHNO, KLABING, REKLAM CZAR
NASZE ULICE
Z SOPOTU I Z WIĘCBORKA
KRAJOBRAZ PO GDYNI
O TZW. WSZYSTKIM – W „POZYTYWNYM” ŚWIETLE
KOMPUTER DO PODUSZKI?
NA USŁUGACH CIAŁA
WALLENROD Z KOMPLEKSAMI
PARADA STAROŚCI
INKOWIE A SPRAWA POLSKA
CZAROWNYCH CZAROWNIC CZAR
POSZUKIWACZE ARCHITEKTURY OBIEKTYWNEJ
2002 W KINIE
GADKI KONIECZNIE MAGICZNE
Widoki z pokoju Morettiego
NIE REWOLUCJA, CHOĆ EWOLUCJA
CZAR BOLLYWOODU
ALMODOVAR ŚWINTUSZEK, ALMODOVAR MORALISTA
NIEJAKI PIRELLII I TAJEMNICA INICJACJI
W BEZNADZIEJNIE ZAANGAŻOWANEJ SPRAWIE
GANGSTERZY I „PÓŁKOWNICY”
WYRODNE DZIECI BACONA
CO TY WIESZ O KINIE ISLANDZKIM?
BYĆ JAK IWASZKIEWICZ
MŁODY INTELIGENT W OKOPIE
O PRAWDZIWYCH ZWIERZĘTACH FILMOWYCH
JEDNI SOBIE RZEPKĘ SKROBIĄ, DRUDZY KALAREPKĘ
ZJEŚĆ SERCE I MIEĆ SERCE
DON SCORSESE – JEGO GANGI, JEGO FILMY, JEGO NOWY JORK
PONIŻEJ PEWNEGO POZIOMU… ODNOSZĄ SUKCES
ANTENOWE SZUMY NOWE
BOOM NA ALBUM
O BŁAZNACH I PAJACACH
EKSPRESJA W OPRESJI
BARIERY DO POKONANIA
UWAŻAJ – ZNÓW JESTEŚ W MATRIKSIE
NATURA WYNATURZEŃ
ZABAWNA PRZEMOC
DLATEGO RPG
WIEKI ALTERNATYWNE
CZARODZIEJ MIYAZAKI
DYLEMATY SZTUKI I MORALNOŚCI
WYMARSZ ZE ŚWIĄTYNI DOBROBYTU
MUZA UKRYTA I JAWNE PRETENSJE
BO INACZEJ NIE UMI…
PORTRET BEZ TWARZY
BYĆ ALBO NIE BYĆ (KRYTYKIEM)
MODLITWA O KASKE
ZA KAMERĄ? PRZED KAMERĄ?
CZY PAN KOWALSKI POJEDZIE DO WARSZAWY?
OSTALGIA, NOSTALGIA, SOCNOSTALGIA
TORUŃSCY IMIGRANCI
OFFOWA SIEĆ FILMOWA
BO TO ZŁA KOBIETA BYŁA...
O femme fatale i innych mitach
Z GAŁCZYŃSKIM JAK BEZ GAŁCZYŃSKIEGO
KONFERANSJERKA
CZYTANIE JAKO SZTUKA (odpowiedź)
BERLIŃSKIE PRZECHADZKI
GRY WOJENNE
WYDZIELINY NADWRAŻLIWOŚCI
ŚMIERĆ ADAMA WIEDEMANNA (polemika)
MIĘDZY MŁOTEM A KILOFEM
DEMONTAŻ ATRAKCJI
POPATRZEĆ PRZEZ FLUID
W CIENIU ZŁOTYCH PALM
3 X L – LIBERATURA, LESBIJKI, LITERNET ALBO LOS, LARUM, LITOŚĆ
(a do tego: pracy precz!)
WSZYSCY Z HRABALA
NA CZYM GRASZ, CZŁOWIEKU?
FILM W SZKOLE, SZKOŁA W FILMIE
MARTWA NATURA Z DŹWIGIEM
ROGI BYKA, NERWICE I ZIELONY PARKER
ZMIERZCH MIESIĘCZNIKÓW
CZARNOWIDZTWO – CZYTELNICTWO
DALEKO OD NORMALNOŚCI
NIE-BAJKA O ODCHODACH DINOZAURA
ŁYDKA ACHILLESA
DLACZEGO KOBIETY WIĘCEJ…?
LIBERACKI SPOSÓB NA ŻYCIE
PRORADIOWO, Z CHARAKTEREM
KOSZMAR TEGOROCZNEGO LATA
KRAKOWSKIE FOTOSPRAWY
PROBLEMY Z ZAGŁADĄ
CZAS GROZY
KOMU CYFRA?
APIAT’ KRYTYKA
NASZA MM
UWIERZCIE W LITERATURĘ!
W POSZUKIWANIU UTRACONEJ TOŻSAMOŚCI
ZA GÓRAMI, ZA DECHAMI…
FRAZY Z „FRAZY”
TARANTINO – KLASYK I FEMINISTA?
UTRACIĆ I ODZYSKAĆ MATKĘ
WIELE TWARZY EUROCENTRYZMU
IRAK: POWTÓRKA Z LIBANU?
NIEPOKOJE WYCHOWANKA KOMIKSU
I FOTOGRAFIA LECZY
STANY W PASKI
MIĘDZY MŁOTEM RYNKU A KOWADŁEM SENSU
POŻYTKI Z ZAMKNIĘTEJ KOPALNI
CZACHA DYMI...
DYSKRETNY UROK AZJI
PODZIELAĆ WŁASNE ZDANIE
FORUM CZESKIEGO JAZZU
NADAL BARDZO POTRZEBNE!
KONTESTACJA, KONTRKULTURA, KINO
PIĘKNE, BO PRZEZROCZYSTE
DEKALOG NA BIS
SPAL ŻÓŁTE KALENDARZE
WYBIJA PÓŁNOC?
A PO KAWIE SADDAM
TRZECIE OKO
ANGLIA JEST WYSPĄ!
CO W ZDROWYM CIELE
CHASYDZKI MCDONALD JUDAIZMU?
PEJZAŻE SOCJOLOGICZNE
SZTUKA CODZIENNOŚCI SZUKA
PASJA
KOGO MASUJĄ MEDIA?
DWAJ PANOWIE A.
NOWA FALA Z ZIARENEK PIASKU
ULEGANIE NA WEZWANIE
BERLIN PO MURZE
I WCZORAJ, I DZIŚ
MOJE MIASTO, A W NIM...
WYNURZAJĄCY SIĘ Z MORZA
TYLKO DLA PAŃ?
TAPECIARZE, TAPECIARKI! DO TAPET!
NIE TAKIE POPULARNE?
FOTOGRAF I FILOZOF
MODNIE SEKSUALNA RITA
KONTAKT Z NATURĄ KOLORU
MATKI-POLKI, PATRIOCI I FUTBOLIŚCI
POWRÓT DO PRZESZŁOŚCI PO HUCULSKU
NARODZINY SZPIEGOSTWA
ZJEDNOCZENIE KU RÓŻNORODNOŚCI
NIEPEWNI GRACZE GIEŁDOWI
„KOCHAĆ” – JAK TO ŁATWO POWIEDZIEĆ
MADE IN CHINA
Proza pedagogicznych powikłań
„NIE MA JUŻ PEDAŁÓW, SĄ GEJE”
MY, KOLABORANCI
zobacz w poprzednich wydaniach:
NA USŁUGACH CIAŁA
MAŁA, UNIWERSALNA
Od rytuału do boiska piłkarskiego