nr 10 (188)
z dnia 20 maja 2007
powrót do wydania bieżącego
zapraszamy | teraz o… | przeglądy prasy | autorzy | archiwum
Adam Ubertowski
We wspomnianym artykule został opisany przypadek pewnej piszącej Pani, która podczas zdjes’emigracyjnego pobytu na Zachodzie dokonała wnikliwych obserwacji rynku wydawniczego, ekstrapolowała swoje spostrzeżenia na grunt rdzennie polski i uzyskała tym sposobem komputerowo pewny wynik: u nas też kiedyś (czyli obecnie) nikt nie będzie się podniecał literaturą, nikogo nie poruszy majestatyczne zdanie albo jako żywo narysowana postać, liczyć się będzie skandal, najlepiej od razu podwójny, jak – nie przymierzając – pewna słynna łechtaczka. No i, muszę to przyznać z szacunkiem, Pani ta wykrakała celnie. Jest dokładnie tak, jak miało być.
buduj Witrynę | © 2004 Fundacja Otwarty Kod Kultury | pytania? | kontakt