|
|
Nowość a młodość – stawia się między tymi wartościami znak równania, a przecież to różne wartości. Wychodzi Antologia nowej poezji polskiej Romana Honeta i Mariusza Czyżowskiego, w której nowa poezja ma oznaczać młodą. Czyli Tadeusz Różewicz, Wisława Szymborska, Tymoteusz Karpowicz nie ogłaszają już nowych dzieł, nie wnoszą nowych idei? Antologiści tłumaczą się we wstępie, że zamieszczają – na prawach wyjątku od reguły - utwory Janusza Szubera, nieco starszego od poetów debiutujących po 1990 roku, i proszą o wybaczenie. Ten uporczywy „metrykalizm” krytyki jest dla mnie niepojęty!
|
|
|