Nr 33 (80)
z dnia 2 grudnia 2003
powrót do wydania bieżącego
 
przegląd prasy | teraz o… | autorzy | archiwum     
 

MUZA UKRYTA I JAWNE PRETENSJE
   
Miłka O. Malzahn

   
   
„Muzo natchniuzo” – pisał poeta (Białoszewski) i wzywał jej imię niedaremnie, w efekcie przechodząc do historii. Czy „Muza – magazyn muzyczny” przejdzie do historii jeszcze nie wiadomo, na razie ma się dobrze i zadamawia się we współczesności. Nr 7 tego pisma zaś przybliża oddalonym Seude, Muńka, Paręsłów, Raczyńskiego i Horowitza, co pozwala zainteresowanym na obranie właściwego azymutu. Łapanie orientacji względem najnowszych trendów brzmieniowych to trudna sztuka, tym bardziej, że potrafią się one ukryć w najmniej spodziewanych miejscach.



 
    MY, KOLABORANCI

Katarzyna Wajda

   
   
Kino różnorodne stylistycznie i tematycznie, twórcy wypowiadający się w imieniu swoim, a nie Narodu czy Boga, jeśli moralizowanie to dyskretne – oto marzenie Ewy Mazierskiej. Mnie też się marzą dobre filmy, czytelne i atrakcyjne zarówno dla Polaka, jak i Francuza i mam nadzieję, że takowe w przyszłości powstaną. Jednocześnie mam świadomość, że choć na błędach przeszłości można się uczyć, to jej samej się nie zmieni – kino lat 1945-89 to zamknięty rozdział, a obarczanie winą za słabość współczesnych filmów polskich Wandy Jakubowskiej czy Aleksandra Forda to jednak przesada.



 
    DLATEGO RPG

Bernadetta Darska

   
   
Najnowszy numer „Dekady Literackiej” (2003, nr 7/8) zajmuje się tematem dość mocno zakorzenionym w kulturze masowej, a mianowicie światem gier fabularnych. Teresa Walas rozpoczynając panel tekstów skupiających się wokół tego zjawiska zdaje się podzielać zdanie Huizingi, który twierdził: „Powagę można negować, zabawy nie można” i umiejscawia gry fabularne na pograniczu kultury masowej i specyficznej elitarności.