Witryna Czasopism.pl (http://witryna.czasopism.pl/)
Nr 12 (23) z dnia 22 kwietnia 2002

„Niechcący dialog” o Unii


     W recenzji na Witrynie Czasopism.pl (nr 4/2002) opisano zawartość „Frondy” nr 25-26, tym razem o faszyzmie: „Nazi-lewacy, nazi-feministki, nazi-geje, zdrowa nazi-żywność to elementy pewnej zastraszająco logicznej układanki. A imię jej – Unia Europejska. Macki tego potwora powolutku i zdradziecko zbliżają się do kraju nad Wisłą”, recenzował Błażej Warkocki. „Jak bardzo się zbliżają pokazuje najnowszy (3 [16] 2001) numer »Ośki« czyli Pisma Ośrodka Informacji Środowisk Kobiecych. Tak się bowiem składa, że jest to pismo feministyczne i zajmuje się (w tym właśnie numerze) integracją Polski ze strukturami Unii Europejskiej w kontekście równości płci. Wchodzi więc – zapewne niechcący – w interesujący dialog z »Frondą«”.
     Recenzent bezpodstawnie kpi, że „macki potwora” imieniem Unia Europejska zbliżają się do Polski. Przemyca więc bzdurę po to, by ją wyśmiać. Ale zarazem tworzy ją i powiela Prawdę mówiąc, interesujący „niechcący dialog” nie rzuca się w oczy. Owszem, w obu pismach pojawia się jakaś postać UE – ale gdzie jej dzisiaj nie ma? Mimo wysokiej frekwencji tematu na łamach prasy, ewidentnie brakuje międzytytułowego dialogu o Unii (nie tylko między „Frondą” i „Ośką”). Mówmy więc lepiej o współwystępowaniu tematu. Tym bardziej, że numer „Ośki” nijak ma się do „Frondy”, która tym razem zajmuje się Unią Europejską głównie w małym tekście na samym końcu. Cóż więc „Fronda” wnosi do tematu (jak chce Warkocki: „niechcący dialogu”)? Przede wszystkim krótki żart z przyszłości: rok 2045; nielegalna wytwórnia mieści się przy Bulwarze Retingera; 07 tropi wytwórców oscypków. Pointa historyjki została właśnie zdradzona.
     Natomiast w „Ośce” Agata Teutsch pisze tak: „Zadziwia kosztowny wybryk, jakim było opublikowanie w ramach Programu Informowania Społeczeństwa w związku z integracją Polski z Unią Europejską pamfletu wyszydzającego i zniekształcającego programy eliminowania nierówności i wspierania równości kobiet i mężczyzn”. Sam numer „Ośki” jest po części encyklopedycznym informatorem. Można jednak dowiedzieć się zeń, że wśród polskich kobiet spada odsetek tych, które w referendum opowiedziałyby się za wejściem do UE. Jest i miejsce na opinie – anarcho-feministka pisze, że nie uznaje zjednoczenia Europy, „jeśli nie ma w niej miejsca dla moich sióstr o czarnej skórze, o żółtej skórze, tych z Tajlandii i tych z Pakistanu”. Sama „Ośka” (nakład: 2000 egz., trudno dostępna) nie wpłynie pewnie na zmiany, ale z pewnością chce wypełnić lukę, którą sygnalizuje Joanna Regulska: „Paradoksalnie, obecność zagadnień związanych ze społeczno-kulturową tożsamością płci należy do rzadkości w debacie na temat powiększenia UE”.
     Skoro więc „Fronda” tym razem nie straszy unijnym potworem, a „Ośka” nie jest jego macką, to kto poza Witryną Czasopism.pl ma problem?
     

Piotr Toczyski





Witryna Czasopism.pl (http://witryna.czasopism.pl/)
Nr 12 (23) z dnia 22 kwietnia 2002